czwartek, 21 stycznia 2010

Państwo a społeczeństwo: barykady czy symbioza?

Giorgio Agamben, jeden z najbardziej przenikliwych współczesnych filozofów politycznych dowodzi w swym artykule pt. „Tiananmen” , iż „nowość polityki, która nadchodzi, polega na tym, iż przybierać będzie ona już nie formę walki o przejęcie władzy i kontrolę nad państwem, lecz formę konfliktu między państwem, a tym co niepaństwowe (ludzkością)”. Teza Agambena, a także wciąż rosnące zainteresowanie badaczy społecznych kwestią „nowych ruchów społecznych” czy też „polityki pozainstytucjonalnej” prowokują do refleksji nad relacjami pomiędzy państwem a społeczeństwem. Czy jak chce Agamben, przypominają one raczej barykady, na których dochodzi do starcia opresyjnej „polityki instytucjonalnej” z walczącymi o autonomię jednostki przedstawicielami społecznego oporu, czy raczej nierozerwalną symbiozę, w której więzy wzajemnej zależności gwarantują państwu rację bytu, a społeczeństwu brak obaw przed Hobbesowskim „stanem wojny wszystkich ze wszystkimi”?
Gdzie i czy nauki społeczne mogą odkryć granicę, za którą kończy się państwo, a zaczyna społeczeństwo? Do ustosunkowania się wobec tych pytań, a także próbę odpowiedzi na własne, postawione w obrębie tematyki panelu zachęcamy zainteresowanych przedstawicieli nauk społecznych, którym nieobca jest polityka jako przedmiot naukowej refleksji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz